Księga Łask
Ukrywać tajemnice królewskie jest rzeczą piękną, ale godną pochwały jest rozgłaszać i wysławiać dzieła Boże.
Czyńcie dobrze, a zło was nie spotka (Tb 12,7)
Księga Łask to dowód wielkiej hojności Boga, Jego miłości i miłosierdzia oraz znak czułej opieki Matki Bożej Zielelnickiej. Zachęcam do dzielenia się radością otrzymania w naszym Sanktuarium, przez wstawiennictwo Pani Zielenickiej, łaski, daru, cudu. Niech to dzielenie się doświadczeniem dobroci Boga, pomaga nam wszystkim wzrastać w dziecięcej ufności do Niego.
Pierwsze cuda zamieszczone w istniejącej Księdze Łask:
1. Jan Czyżowski z Przecławic spadł z domu i tak ciężko się potłukł, iż wielkie niebezpieczeństwo groziło jego życiu. Ofiarowany przez innych do cudownego obrazu w Zielenicach, zdrowie odzyskał i 19 listopada 1659 r. przybył do Zielenic, aby Matce Najświętszej za doznaną łaskę podziękować.
2. Dnia 2. lipca 1660 r. Anna Lassakowa, żona Tomasza, kantora proszowickiego, zeznała wobec wielu ludzi w domu plebańskim w Zielenicach, iż gdy w ciężkiej chorobie złożyła ślub, iż nawiedzi cudowny obraz Matki Boskiej Zielenickiej, przyszła do zdrowia.
3. Dnia 3. października zeznał służący ze wsi Dziewięcioły, któremu Adam było na imię, iż gdy chorował na febrę skoro przybył do kościoła w Zielenicach i napił się wina z kwieciem róży, która przy cudownym obrazie była umieszczona, od tejże febry został uwolniony.
Doświadczyłeś cudu przez przyczynę Matki Bożej Zielenickiej? – prosimy o kontakt z kustoszem Sanktaurium.
Ad maiorem Dei gloriam.
4. Synek Wojciecha Łuczki z Moniakowic z powodu, iż przełyk miał zbyt wąski, posiłku nie mógł przyjmować. Gdy przed cudownym obrazem Mszę św. za niego odprawiono, tegoż dnia wyzdrowiał (zeznał 26 stycznia 1661r.).
5. Pan Stanisław Szembek z Miławczyc, parafii stradowskiej, ofiarował syna swego Jana, który od tygodnia był ciężko chory, do Zielenic, i na Mszę św. przysłał, aby za chorego przed cudownym obrazem była odprawiona. W marcu 1661 przybył ks. Walenty Stroplewicz, wikaryusz stradowski, do Zielenic i oświadczył, że chory zdrowie odzyskał.
6. Dnia 8 grudnia 1661 r. Regina ze Szczytnik, dziewica, zeznała, iż siłą uprowadzona dla zhańbienia, zanim ją przyprowadzono do domu uwodziciela, zawołała z płaczem: Najświętsza Panno Zieleńska, wybważe mnie! I w tejże chwili z mocy napastników uwolniona, czystość zachowała.